Minister Obrony Mariusz Błaszczak swój pobyt w USA rozpoczął od wizyty w Eglin - bazie sił powietrznych USA. Szef MON zapoznał się z programem rozwojowym myśliwca F-35, który rząd chciałby zakupić dla polskiej armii.
Jednym z etapów modernizacji naszego wojska jest chęć kupna samolotów F-35, myśliwca V generacji. MON zwrócił się z zapytaniem do Amerykanów o możliwość nabycia tej maszyny.
- To samolot, który daje realne zdolności odstraszania. Dla polskich sił powietrznych, jeżeli chodzi o ewentualnego agresora, jest to przełom - powiedział.
Szef MON mówił także o niesamowitych zaletach F-35.
- Jest najnowocześniejszym samolotem na świecie. Moim zadaniem, jako ministra obrony narodowej jest wyposażenie Wojska Polskiego w taki sprzęt, który podniesie zdolności obronne, który odstraszy przeciwnika - dodał minister Błaszczak.
Minister Mariusz Błaszczak we wtorek w Waszyngtonie ma zaplanowane wizyty w Pentagonie, Kongresie oraz spotka się z doradcą Donalda Trumpa ds. bezpieczeństwa, Johnem Boltonem.