Członkowie organizacji Extinction Rebellion trzeci dzień z rzędu blokują ruch w centrum Berlina. Od wczesnych godzin rannych, kilka tysięcy aktywistów blokuje most "Marshalla" oraz rondo "Wielkiej Gwiazdy" w centrum miasta.
Aktywiści zapowiadają, że jeszcze w środę zablokują ulicę Kurfuerstendamm w centrum oraz okolicę urzędu kanclerskiego. Blokady spowodowały poważne utrudnienia w komunikacji miejskiej. Do tej pory poza niewielkimi incydentami blokady przebiegły pokojowo. Jednak berlińska policja ostrzegła na Twitterze, że wszystkie niezgłoszone i niezarejestrowane demonstracje będą usuwane.
Senator ds. wewnętrznych w Berlinie Andreas Geisel zapowiedział, że władze miasta będą się dokładniej przyglądać, czy demonstranci działają zgodnie z prawem.
Przedstawiciele Extinction Rebellion demonstrują, by wymusić na rządzie zdecydowane działania w celu ochrony klimatu. W środę rząd federalny debatuje nad uchwaleniem tak zwanego "Pakietu Klimatycznego". Aktywiści zapowiadają, że podobne akcje będą organizować przez cały tydzień.
Senator ds. wewnętrznych w Berlinie Andreas Geisel zapowiedział, że władze miasta będą się dokładniej przyglądać, czy demonstranci działają zgodnie z prawem.
Przedstawiciele Extinction Rebellion demonstrują, by wymusić na rządzie zdecydowane działania w celu ochrony klimatu. W środę rząd federalny debatuje nad uchwaleniem tak zwanego "Pakietu Klimatycznego". Aktywiści zapowiadają, że podobne akcje będą organizować przez cały tydzień.
Dodaj komentarz 2 komentarze
Pytanie, czy powinniśmy obawiać się paraliżu komunikacyjnego w Szczecinie, skoro tu również działa oddział tej organizacji?
Swoją drogą, tzw. ekoterroryzm przybiera coraz mocniejsze formy i wprowadza coraz bardziej radykalne metody, które działają na szkodę społeczeństwa.
Coś w stylu walki o tolerancję poprzez brak szacunku do innych.
a dlaczego i po co blokują?