Władze landu Brandenburgia rozpoczynają na granicy polsko-niemieckiej budowę płotu, który ma zatrzymać dziki zarażone ASF.
Niemcy obawiają się, że zarażone wirusem afrykańskiego pomoru świń dziki mogą przedostać się z przez granicę z Polski na teren Niemiec.
Budowę płotu będzie nadzorować osobiście brandenburska minister rolnictwa Ursula Nonnenmacher z partii Zielonych.
120 kilometrowe ogrodzenie zostanie zbudowane po stronie niemieckiej w gminach Spree-Neisse oraz Oder-Spree. Na polsko-niemieckiej granicy stanie wysoki na dziewięćdziesiąt centymetrów płot, który dodatkowo zostanie podłączony do prądu.
Do obrony przed afrykańskim pomorem świń przygotowuje się również Bawaria. "Nie wykluczamy także w naszych gminach stawiania ochronnych płotów" - powiedział rzecznik bawarskiego ministerstwa ochrony środowiska.
Także Berlin przygotowuje się do obrony przed dzikimi świniami. Jak twierdzi agencja DPA władze poszczególnych dzielnic już zamawiają odpowiednie płoty, aby je postawić na swoich granicach.
Budowę płotu będzie nadzorować osobiście brandenburska minister rolnictwa Ursula Nonnenmacher z partii Zielonych.
120 kilometrowe ogrodzenie zostanie zbudowane po stronie niemieckiej w gminach Spree-Neisse oraz Oder-Spree. Na polsko-niemieckiej granicy stanie wysoki na dziewięćdziesiąt centymetrów płot, który dodatkowo zostanie podłączony do prądu.
Do obrony przed afrykańskim pomorem świń przygotowuje się również Bawaria. "Nie wykluczamy także w naszych gminach stawiania ochronnych płotów" - powiedział rzecznik bawarskiego ministerstwa ochrony środowiska.
Także Berlin przygotowuje się do obrony przed dzikimi świniami. Jak twierdzi agencja DPA władze poszczególnych dzielnic już zamawiają odpowiednie płoty, aby je postawić na swoich granicach.