Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Fot. pixabay.com / 3dman_eu (CC0 domena publiczna)
Fot. pixabay.com / 3dman_eu (CC0 domena publiczna)
W Rosji coraz więcej środowisk występuje przeciwko możliwej wojnie z Ukrainą.
Opozycyjny deputowany z partii "Jabłoko" Borys Wiszniewski napisał na blogu Echa Moskwy, że tylko sami Rosjanie, wspólnym wysiłkiem, mogą powstrzymać Władimira Putina, jeśli ten zdecyduje się na rozpoczęcie działań zbrojnych.

Wcześniej państwa NATO, zaniepokojone koncentracją rosyjskich wojsk wokół ukraińskich granic, oświadczyły, że nie pozostaną bierne, gdyby doszło do wojny i nałożą na Rosję dotkliwe sankcje.

Rosyjska partia opozycyjna "Jabłoko" opublikowała petycję pod hasłem "NIE dla wojny" i rozpoczęła zbieranie podpisów. "Wojna z Ukrainą, którą przygotowuje Putin, przyniesie ludziom rozpacz, zniszczy rodziny, zgubi tysiące ludzkich istnień" - napisali działacze rosyjskiej opozycji.

Jak podkreślają autorzy petycji, wszyscy Rosjanie są odpowiedzialni, żeby do tego nie doszło. Wcześniej apel antywojenny podpisali rosyjscy intelektualiści, obrońcy praw człowieka, artyści i niezależni dziennikarze.

Z antywojennym apelem wystąpiło także "Ogólnorosyjskie Zgromadzenie Oficerów". W dokumencie działacze tej organizacji napisali, że wtargnięcie na teren Ukrainy sprawi, że obywatele sąsiednich krajów na zawsze staną się śmiertelnymi wrogami Rosji.

Jeden ze współautorów oświadczenia emerytowany generał Leonid Iwaszow nazwał działania Kremla przestępczym prowokowaniem wojny z Ukrainą. Wojskowy skrytykował rosyjskie władze, które w jego ocenie doprowadziły do degradacji kraju we wszystkich ważnych sferach.
Relacja Macieja Jastrzębskiego (IAR)

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty