Rosja została potępiona przez 27 krajów członkowskich Unii Europejskiej za masakrę ludności cywilnej w ukraińskich miejscowościach.
Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel oświadczył, że jest wstrząśnięty okrucieństwami dokonanymi przez rosyjskie wojsko w pobliżu Kijowa. W reakcji na nie zapowiedział nałożenie kolejnych sankcji na Moskwę.
"UE pomaga Ukrainie i organizacjom pozarządowym w gromadzeniu dowodów niezbędnych do wszczęcia postępowania przed sądami międzynarodowymi"- napisał na Twitterze szef Rady Europejskiej.
Charles Michel dodał, że dalsze sankcje i wsparcie ze strony UE dla Ukrainy "są w drodze".
- To byli cywile, to była egzekucja - powiedział rzecznik prezydenta Ukrainy o Serhij Nikiforow.
Wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk wezwał społeczność międzynarodową do zdecydowanej reakcji wobec wydarzeń na Ukrainie. Na konferencji prasowej podkreślił, że Polska od tygodni domaga się zaostrzenia sankcji wobec Rosji.
Premier Mateusz Morawiecki zaapelował do liderów europejskich o nałożenie zdecydowanych sankcji na Rosję. Chodzi o działania, które złamią machinę wojenną Władimira Putina. Szef rządu odniósł się krytycznie do prób negocjowania z Władimirem Putinem podejmowanych przez prezydenta Francji Emmanuela Macrona.
- Panie prezydencie Macron, ile razy negocjował pan z Putinem, co pan osiągnął? Czy powstrzymał pan którekolwiek z tych działań, które miały miejsce? - pytał prezydenta Francji premier Mateusz Morawiecki, nawiązując do wydarzeń w Buczy.
Premier RP dodał, że ze zbrodniarzami się nie negocjuje, zbrodniarzy trzeba zwalczać. Ponadto szef rządu zaproponował powołanie międzynarodowej komisji, którą zbada rosyjskie zbrodnie wojenne na Ukrainie.