We Francji odnotowano najwyższy poziom inflacji od ponad trzech dekad. Według danych opublikowanych przez Narodowy Instytut Statystyki i Badań Ekonomicznych w kwietniu bieżącego roku inflacja wyniosła 4,8 procent. Eksperci wskazują, że ceny rosną szybciej.
Z ostatniego raportu Narodowego Instytutu Statystyki i Badań Ekonomicznych wynika, że we Francji inflacja osiągnęła najwyższy poziom od 1985 roku. Według analityków wynika to z wzrostu kosztów energii.
W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy ceny w tym sektorze wzrosły o 26,5 procent, co odbiło się na cenach transportu i produkcji przemysłowej. O ponad 3 procent wzrosły ceny usług i artykułów żywnościowych. Najbardziej podrożały mięso, chleb i olej - którego zaczyna brakować w niektórych supermarketach.
Według ekspertów już w czerwcu inflacja przekroczy poziom 5 procent, a kryzys cenowy może potrwać do 2024 roku.
Francuski rząd zapowiedział, że latem wprowadzi specjalną ustawę antyinflacyjną, obiecaną przez prezydenta Emmanuela Macrona kilka tygodni temu podczas kampanii wyborczej.
W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy ceny w tym sektorze wzrosły o 26,5 procent, co odbiło się na cenach transportu i produkcji przemysłowej. O ponad 3 procent wzrosły ceny usług i artykułów żywnościowych. Najbardziej podrożały mięso, chleb i olej - którego zaczyna brakować w niektórych supermarketach.
Według ekspertów już w czerwcu inflacja przekroczy poziom 5 procent, a kryzys cenowy może potrwać do 2024 roku.
Francuski rząd zapowiedział, że latem wprowadzi specjalną ustawę antyinflacyjną, obiecaną przez prezydenta Emmanuela Macrona kilka tygodni temu podczas kampanii wyborczej.