Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak zapowiedział wybudowanie tymczasowej zapory na granicy Polski z Obwodem Kaliningradzkim. Ma to związek - jak wyjaśniał - ze zwiększoną liczbą lotów z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej do Kaliningradu oraz groźbą nowej fali migracji z tamtego kierunku.
Jako pierwsi do akcji wkroczą wojskowi saperzy.
Szef MON wyjaśniał, że zapora będzie przypominała tę wybudowaną w ubiegłym roku na granicy polsko-białoruskiej. Jak mówił, będzie składała się z trzech szeregów drutu ostrzowego i będzie miała 2,5 metra wysokości i 3 m szerokości.
- Zależy nam na tym, żeby granica była szczelna. Wykorzystujemy doświadczenia nabyte w zeszłym roku - powiedział Mariusz Błaszczak.
Decyzja o wybudowaniu zapory zapadła podczas obrad rządowego Komitetu ds. Bezpieczeństwa Narodowego i Spraw Obronnych.