Amerykańska kampania prezydencka wchodzi w decydującą fazę. Do wyborów jeszcze ponad 4 miesiące, ale już w czwartek odbędzie się pierwsza debata telewizyjna.
Sztab wyborczy Joe Bidena i jego sojusznicy zorganizują w ciągu 4 dni w całym kraju oraz w Internecie 1600 wydarzeń oraz przedstawią nową gamę reklam telewizyjnych i cyfrowych przed czwartkową debatą prezydencką.
Celem kampanii Joe Bidena jest przedstawienie debaty jako "dwóch odrębnych wizji przyszłości", tworząc kontrast między kandydatami w niezwykle wąskim wyścigu - niecałe pięć miesięcy - przed oddaniem kart do głosowania.
Kandydaci idą "łeb w łeb". Sondaż Fox News z zeszłego tygodnia pokazuje, że Biden uzyskał poparcie 50 proc. zarejestrowanych wyborców, a Donald Trump - 48 procent, co jednak mieści się w marginesie błędu sondażu.
Z kolei ankieta NBC News wykazała, że wielu zarejestrowanych wyborców - 23 procent - stwierdziło, że inflacja i koszty życia to najważniejsze problemy, przed którymi stoi kraj.