Korea Północna już czwarty dzień kontynuuje wysyłanie na Południe balonów wypełnionych śmieciami. Dowództwo połączonych szefów sztabów ostrzega, że obiekty mogą spaść nawet w pobliżu stolicy Korei Południowej - Seulu.
Od piątkowego wieczora do soboty Korea Północna wypuściła na Południe około 190 balonów ze śmieciami. Prawie 100 spadło w obrębie południowokoreańskiej stolicy i otaczające ją prowincji Gyeonggi. W przymocowanych do balonów koszach jak dotąd nie stwierdzono niebezpiecznych materiałów. Pośród śmieci znajdują się zazwyczaj kawałki papieru i plastiku oraz zużyte butelki.
Pjongjang wznowił balonową kampanię po ponad miesięcznej przerwie. W odpowiedzi na ten krok południowokoreańska armia nadaje przy granicy z północą propagandowe audycje. Wcześniej południowokoreańskie organizacje pozarządowe wysyłały na północ balony z ulotkami demaskującymi zbrodnie reżimu Kim Dzong Una oraz drobną pomocą humanitarną w postaci banknotów o niskich nominałach i jedzenia.
Pjongjang wznowił balonową kampanię po ponad miesięcznej przerwie. W odpowiedzi na ten krok południowokoreańska armia nadaje przy granicy z północą propagandowe audycje. Wcześniej południowokoreańskie organizacje pozarządowe wysyłały na północ balony z ulotkami demaskującymi zbrodnie reżimu Kim Dzong Una oraz drobną pomocą humanitarną w postaci banknotów o niskich nominałach i jedzenia.