Izraelska armia poinformowała, że w ataku na Bejrut zginął przywódca Hezbollahu Hasan Nasrallah. W piątek siły powietrzne Izraela uderzyły na siedzibę libańskiej organizacji.
W nocy izraelska armia przeprowadziła ataki na południowe przedmieścia Bejrutu.
Tel Awiw zaatakował wschodnią dolinę Bekaa i miasto Bahamdun - na południowy wschód od libańskiej stolicy. Wcześniej Izrael przeprowadził zmasowany atak na siedzibę Hezbollahu.
Celem był przywódca organizacji Hasan Nasrallah.
Naoczni świadkowie nalotów na Bejrut mówią, że słyszeli odgłosy wybuchów. Rano nad południowymi przedmieściami unosiły się kłęby dymu. W nocy tysiące Libańczyków wyszło ze swoich domów i zgromadziło się na placach, w parkach i na chodnikach w centrum Bejrutu.
Ministerstwo zdrowia Libanu nakazało szpitalom w Bejrucie i okolicach przygotowanie się do ewakuacji. Szpitale mają być przygotowane też na przyjmowanie rannych po nocnych nalotach.
Izraelska armia informuje, że przechwyciła 10 rakiet wystrzelonych rano z terytorium Libanu. W oświadczeniu nie ma mowy o ofiarach po stronie izraelskiej.
Tel Awiw zaatakował wschodnią dolinę Bekaa i miasto Bahamdun - na południowy wschód od libańskiej stolicy. Wcześniej Izrael przeprowadził zmasowany atak na siedzibę Hezbollahu.
Celem był przywódca organizacji Hasan Nasrallah.
Naoczni świadkowie nalotów na Bejrut mówią, że słyszeli odgłosy wybuchów. Rano nad południowymi przedmieściami unosiły się kłęby dymu. W nocy tysiące Libańczyków wyszło ze swoich domów i zgromadziło się na placach, w parkach i na chodnikach w centrum Bejrutu.
Ministerstwo zdrowia Libanu nakazało szpitalom w Bejrucie i okolicach przygotowanie się do ewakuacji. Szpitale mają być przygotowane też na przyjmowanie rannych po nocnych nalotach.
Izraelska armia informuje, że przechwyciła 10 rakiet wystrzelonych rano z terytorium Libanu. W oświadczeniu nie ma mowy o ofiarach po stronie izraelskiej.