Centralne Biuro Śledcze Policji przy współpracy niemieckich służb zatrzymało szefów "mafii wnuczkowej". W ręce funkcjonariuszy wpadło osiem podejrzanych osób. Mają odpowiadać za kierowanie szajką, która wykonała łącznie 14 tysięcy połączeń telefonicznych do ofiar oszustw metodą "na wnuczka".
Centralę szajki zlikwidowano już w zeszłym roku przy współpracy niemieckiej policji. Z domu pod Warszawą przestępcy dzwonili głównie do osób starszych na ternie Niemiec i wyłudzali pieniądze oszukując, że ich bliscy doznali wypadku.
W ostatnich dniach wytropiono i zatrzymano szefów gangu, którzy ukrywali się na terenie Polski, Belgii i Wielkiej Brytanii.