Włoska administracja skarbowa - Gwardia Finansowa - przechwyciła przesyłkę z Polski z tablicami rejestracyjnymi, dowodami rejestracyjnymi i umowami sprzedaży.
Polskie dokumenty prawdopodobnie były wykorzystywane do oszustw podatkowych. Zarekwirowana przesyłka miała dotrzeć do mieszkańca Neapolu - właściciela lokalnej agencji rejestrującej samochody.
Z materiału dowodowego wynika, że agencja za pośrednictwem nieistniejącej już polskiej firmy przesyłała z Polski tablice rejestracyjne do Włoch. Później były one montowane na włoskich pojazdach, teoretycznie wycofanych z ruchu. Samochody były też fikcyjnie rejestrowane w Polsce.
Dzięki temu procederowi właścicielom wycofanych z ruchu samochodów udało się uniknąć płacenia podatków i kar za jeżdżenie nielegalnym z punktu widzenia prawa pojazdem.
Miejscowa prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie oszustwa.
Z materiału dowodowego wynika, że agencja za pośrednictwem nieistniejącej już polskiej firmy przesyłała z Polski tablice rejestracyjne do Włoch. Później były one montowane na włoskich pojazdach, teoretycznie wycofanych z ruchu. Samochody były też fikcyjnie rejestrowane w Polsce.
Dzięki temu procederowi właścicielom wycofanych z ruchu samochodów udało się uniknąć płacenia podatków i kar za jeżdżenie nielegalnym z punktu widzenia prawa pojazdem.
Miejscowa prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie oszustwa.