Około godziny 18:00 polskie jednostki ratownicze dotrą do dryfującego u polskich wybrzeży statku handlowego "Sofia".
Szwedzka jednostka płynęła z Ustki do Szwecji, ale na wodach duńskiego Bornholmu doszło na jej pokładzie do pożaru. Załogę ewakuowano, a pożar samoistnie się ugasił.
- Statek bez załogi dryfuje w stronę Polski i znajduje się około 23 mil morskich na północ od Darłowa - powiedział Rafał Goek, rzecznik Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa (SAR).
Informację o nocnym pożarze przekazali Polakom Duńczycy. Jeszcze przed przybyciem na miejsce polskiego śmigłowca Duńczycy i Szwedzi ewakuowali kilkuosobową załogę. Nie ma wśród niej poszkodowanych.
Statek "Sofia" wciąż nadaje swoją lokalizację, dzięki czemu polskim służby znają jego lokalizację. Jednostka nie nabiera już wody i nie ma zagrożenia jej zatonięcia. Polskie służby będą pilnowały, aby nie wpłynął na mieliznę, co mogłoby doprowadzić do wycieku ropy naftowej do morza.
- Statek bez załogi dryfuje w stronę Polski i znajduje się około 23 mil morskich na północ od Darłowa - powiedział Rafał Goek, rzecznik Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa (SAR).
Informację o nocnym pożarze przekazali Polakom Duńczycy. Jeszcze przed przybyciem na miejsce polskiego śmigłowca Duńczycy i Szwedzi ewakuowali kilkuosobową załogę. Nie ma wśród niej poszkodowanych.
Statek "Sofia" wciąż nadaje swoją lokalizację, dzięki czemu polskim służby znają jego lokalizację. Jednostka nie nabiera już wody i nie ma zagrożenia jej zatonięcia. Polskie służby będą pilnowały, aby nie wpłynął na mieliznę, co mogłoby doprowadzić do wycieku ropy naftowej do morza.