Na warszawskim lotnisku Chopina wylądowało trzech członków załogi, m.in. szef zespołu mechaników Łukasz Andryszewski. Reszta załogi poleciała do innych miast - informuje RMF FM.
Śledztwo w sprawie narkotyków na statku "Jawor" jest nadal prowadzone, marynarzom nie przedstawiono żadnych zarzutów. W ubiegły czwartek zwrócono im paszporty.
Marynarze podejrzewają, że narkotyki zostały im podrzucone.
Załogę "Jawora" tworzy dziesięciu Polaków oraz Ukraińcy, Bułgarzy i Rumuni. Nie byli aresztowani, mieszkali w hotelu. Dopiero po odzyskaniu paszportów mogli wrócić do Polski.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
‼️Dobre wieści‼️Załoga statku #JAWOR wróciła dziś do kraju. Chief Mechanic, Łukasz Andryszewski, chwilę po lądowaniu opowiedział specjalnie dla @RMF24pl o dzisiejszych emocjach oraz chwilach grozy w Brazylii. Więcej już za kilka chwil w Faktach, w relacji @jakubrybski 1/2 pic.twitter.com/8j3EJMbOZj
— Mateusz Chłystun (@MateuszChlystun) December 8, 2024
Na początku października 20-osobowa załoga polskiego statku "Jawor" natrafiła na pokładzie na prawie pół tony kokainy. Jednostka wówczas czekała na wpłynięcie do portu Sao Luis w Brazylii.Po tym jak załoga MF #JAWOR znalazła na pokładzie blisko 500kg kokainy i zawiadomiła o tym służby - śledczy w Brazylii dopatrywali się powiązań marynarzy z przestępcami. Dziś na szczęście szczęśliwy finał tej historii, którą opisywaliśmy na @RMF24pl 2/2 pic.twitter.com/VSxercs3ZC
— Mateusz Chłystun (@MateuszChlystun) December 8, 2024
Marynarze podejrzewają, że narkotyki zostały im podrzucone.
Załogę "Jawora" tworzy dziesięciu Polaków oraz Ukraińcy, Bułgarzy i Rumuni. Nie byli aresztowani, mieszkali w hotelu. Dopiero po odzyskaniu paszportów mogli wrócić do Polski.
Edycja tekstu: Jacek Rujna