Sąd rozpatrzy dziś wniosek prokuratury o tymczasowe aresztowanie posła Marcina Romanowskiego.
Półtora tygodnia temu postępowanie zostało odroczone, w związku z nieobecnością na sali podejrzanego polityka. Sąd nie uwzględnił dokumentów dostarczonych przez prokuraturę, które miały kwestionować zwolnienie lekarskie Romanowskiego i zdecydował o przesunięciu sprawy na 9 grudnia. Śledztwo dotyczy nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości.
Wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztu ma 79 stron, z czego większość to uzasadnienie. Znajdują się tam między innymi opisy ustaleń zespołu prokuratorskiego, również te, które poczyniono już po złożeniu poprzedniego wniosku o areszt kilka miesięcy temu.
Zdaniem prokuratury areszt jest zasadny, gdyż zachodzi duże prawdopodobieństwo popełnienia przestępstw przez podejrzanego, jest zagrożenie wysoką karą, a także obawa matactwa. Miałoby ono polegać na możliwości ustalania z innymi osobami treści wyjaśnień i zeznań; uprzedzaniu współsprawców o realizowanych czynnościach; niszczeniu lub ukrywaniu dowodów, dokumentacji zapisów na elektronicznych nośnikach danych.
Edycja tekstu: Joanna Chajdas
Wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztu ma 79 stron, z czego większość to uzasadnienie. Znajdują się tam między innymi opisy ustaleń zespołu prokuratorskiego, również te, które poczyniono już po złożeniu poprzedniego wniosku o areszt kilka miesięcy temu.
Zdaniem prokuratury areszt jest zasadny, gdyż zachodzi duże prawdopodobieństwo popełnienia przestępstw przez podejrzanego, jest zagrożenie wysoką karą, a także obawa matactwa. Miałoby ono polegać na możliwości ustalania z innymi osobami treści wyjaśnień i zeznań; uprzedzaniu współsprawców o realizowanych czynnościach; niszczeniu lub ukrywaniu dowodów, dokumentacji zapisów na elektronicznych nośnikach danych.
Edycja tekstu: Joanna Chajdas