Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin/Archiwum]
Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin/Archiwum]
Nie wiedział o jego przygotowaniu; nie wie, kto mu go dostarczył, a jego treść uznaje za bezwartościową. Tak Jarosław Kaczyński tłumaczy się z raportu na temat Karola Nawrockiego, który trafił na jego biurko przed poparciem tego kandydata przez Prawo i Sprawiedliwość.
Prezes PiS odniósł się też do wątku dotyczącego znajomości prezesa IPN z gangsterami, o czym jest mowa w raporcie. Kaczyński powiedział, że zdjęcia z tymi osobami niczego nie dowodzą. Stwierdził też, że w czasach jego młodości na Żoliborzu również mieszkały "nieporządne osoby" i niektóre z nich znał, co w jego ocenie o niczym nie świadczy.

- Najsłynniejszy był niejaki "Lewy" i nie miał nic wspólnego ze słynnym piłkarzem, ale tak go nazwano, bo nazywał się Lewczuk. Czy ja go znałem? Znałem. I co z tego? Czy w związku z tym ja byłem chuliganem? Proszę być poważnym - mówił Kaczyński.

Z raportu wynika m.in., że Karol Nawrocki znał się z niejakim "Wielkim Bu", który był skazany za sutenerstwo. Szef IPN wystartuje w przyszłorocznych wyborach prezydenckich jako kandydat obywatelski popierany przez PiS.

Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
Jarosław Kaczyński stwierdził też, że w czasach jego młodości na Żoliborzu również mieszkały "nieporządne osoby" i niektóre z nich znał, co w jego ocenie o niczym nie świadczy.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty