Rumuńscy politycy cieszą się z decyzji Unii Europejskiej potwierdzającej wejście ich kraju, razem z Bułgarią, w pełni do Strefy Schengen.
Od pierwszego stycznia znikną lądowe, wewnętrzne granice w tych krajach.
"Dzień dobry! Mam bardzo dobrą wiadomość! Rumunia jest w Schengen z pełnymi prawami!" - tak rozpoczął swoje orędzie prezydent Rumunii Klaus Iohannis. Wygłosił je tuż po tym, jak z Brukseli nadeszła wiadomość, że Rumunia wchodzi całkowicie do Strefy Schengen.
Holandia i Austria wycofały swój sprzeciw i oba kraje będą mogły zlikwidować także kontrole w ruchu lądowym. "Koszty logistyki dla firm zmniejszą się, co szybko zwiększy konkurencyjność rumuńskich produktów i usług na rynku europejskim. Jednocześnie znacznie wzrasta atrakcyjność Rumunii dla inwestorów zagranicznych" - cieszył się rumuński prezydent.
Rumuński premier napisał dwa oświadczenia. Jedno, po angielsku, do Europejczyków. Podkreślił w nim między innymi znaczenie dzisiejszej decyzji dla rumuńskiej diaspory, która dużo łatwiej będzie mogła odwiedzać rodziny w kraju. Napisał też do samych Rumunów. W tym oświadczeniu najważniejsze było stwierdzenie, że wejście do Strefy Schengen to zwycięstwo dumy narodowej, bo Rumuni nie chcą być Europejczykami drugiej kategorii.
Edycja tekstu: Joanna Chajdas
"Dzień dobry! Mam bardzo dobrą wiadomość! Rumunia jest w Schengen z pełnymi prawami!" - tak rozpoczął swoje orędzie prezydent Rumunii Klaus Iohannis. Wygłosił je tuż po tym, jak z Brukseli nadeszła wiadomość, że Rumunia wchodzi całkowicie do Strefy Schengen.
Holandia i Austria wycofały swój sprzeciw i oba kraje będą mogły zlikwidować także kontrole w ruchu lądowym. "Koszty logistyki dla firm zmniejszą się, co szybko zwiększy konkurencyjność rumuńskich produktów i usług na rynku europejskim. Jednocześnie znacznie wzrasta atrakcyjność Rumunii dla inwestorów zagranicznych" - cieszył się rumuński prezydent.
Rumuński premier napisał dwa oświadczenia. Jedno, po angielsku, do Europejczyków. Podkreślił w nim między innymi znaczenie dzisiejszej decyzji dla rumuńskiej diaspory, która dużo łatwiej będzie mogła odwiedzać rodziny w kraju. Napisał też do samych Rumunów. W tym oświadczeniu najważniejsze było stwierdzenie, że wejście do Strefy Schengen to zwycięstwo dumy narodowej, bo Rumuni nie chcą być Europejczykami drugiej kategorii.
Edycja tekstu: Joanna Chajdas