Od 19 dni w Gruzji trwają antyrządowe protesty. W Tbilisi wiece i marsze zwolenników opozycji zakończyły się po północy. Demonstranci zapowiedzieli, że również dziś wieczorem wyjdą na ulice miasta.
Wspierająca protesty prezydentka Salome Zurabiszwili ostrzegła przed postępującą rusyfikacją gruzińskiego prawa. Salome Zurabiszwili napisała na platformie X, że „przepis za przepisem, Gruzja przekształca się w Rosję, ale Gruzini się nie poddają”.
Prezydentka przypomniała, że rok temu Gruzja otrzymała status kandydata do Unii Europejskiej.
"W ciągu roku jednopartyjni rządzący podjęli wszystkie możliwe kroki przeciwko drodze do Unii Europejskiej” - napisała Salome Zurabiszwili.
Gruzini od 28 listopada wychodzą na ulice po tym, gdy tego dnia rząd zapowiedział zawieszenie procesu eurointegracji. Demonstranci żądają wznowienia negocjacji z Brukselą oraz dymisji rządu i rozpisania nowych wyborów parlamentarnych.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
Prezydentka przypomniała, że rok temu Gruzja otrzymała status kandydata do Unii Europejskiej.
"W ciągu roku jednopartyjni rządzący podjęli wszystkie możliwe kroki przeciwko drodze do Unii Europejskiej” - napisała Salome Zurabiszwili.
Gruzini od 28 listopada wychodzą na ulice po tym, gdy tego dnia rząd zapowiedział zawieszenie procesu eurointegracji. Demonstranci żądają wznowienia negocjacji z Brukselą oraz dymisji rządu i rozpisania nowych wyborów parlamentarnych.
Edycja tekstu: Jacek Rujna