Są zakłócenia systemu GPS na Bałtyku. Z nieoficjalnych informacji wynika, że niemal codziennie jednostki mają kłopoty z właściwym ustaleniem swojej pozycji. Specjaliści uważają, że to celowe działanie strony rosyjskiej.
Urządzenia zakłócające działanie GPS zainstalowane są prawdopodobnie w Królewcu. Rzeczniczka Urzędu Morskiego w Gdyni Magdalena Kierzkowska przyznaje, że do administracji morskiej stale wpływają zgłoszenia.
- Urząd Morski w Gdyni odnotowuje zakłócenia odbioru sygnału GPS. Mamy takie informacje zarówno od statków, jak również pozyskujemy je z naszych stacji pomiarowych w zakresie bezpieczeństwa statków zawijających do portów polskiego Wybrzeża. Działamy tak, aby zakłócenia te nie wpływały na bezpieczeństwo ani na płynność ruchu wyjaśnia Kierzkowska.
Obecnie na Bałtyku w ramach operacji morskiej NATO trzy państwa dowodzą wspólnymi ćwiczeniami i operacjami. Dowodzenie w Rostocku naprzemiennie sprawują Niemcy, Polacy i Szwedzi.
- Urząd Morski w Gdyni odnotowuje zakłócenia odbioru sygnału GPS. Mamy takie informacje zarówno od statków, jak również pozyskujemy je z naszych stacji pomiarowych w zakresie bezpieczeństwa statków zawijających do portów polskiego Wybrzeża. Działamy tak, aby zakłócenia te nie wpływały na bezpieczeństwo ani na płynność ruchu wyjaśnia Kierzkowska.
Obecnie na Bałtyku w ramach operacji morskiej NATO trzy państwa dowodzą wspólnymi ćwiczeniami i operacjami. Dowodzenie w Rostocku naprzemiennie sprawują Niemcy, Polacy i Szwedzi.
Edycja tekstu: Elżbieta Bielecka