Rosjanie w nocy zaatakowali Kijów rakietami. Nad ukraińską stolicą pracowała obrona przeciwlotnicza, mimo to zginęła co najmniej jedna osoba. Jest co najmniej czworo rannych, wśród nich 9-letnie dziecko.
Do ataku doszło około godziny 3.30 w nocy. Niedługo po ogłoszeniu alarmu bombowego mieszkańcy Kijowa usłyszeli wybuchy. Rosjanie użyli rakiet balistycznych. Rakiety i odłamki strącanych pocisków wywołały pożary i uszkodziły budynki w kilku dzielnicach miasta. Do zniszczeń i pożarów doszło też w obwodzie kijowskim, na przedmieściach ukraińskiej stolicy.
W nocy ogłaszano alarmy bombowe także w innych regionach. Rosjanie używali także dalekosiężnych bezzałogowców.
W nocy ogłaszano alarmy bombowe także w innych regionach. Rosjanie używali także dalekosiężnych bezzałogowców.
Edycja tekstu: Michał Król