Tysiące Gruzinów spędziło całą noc przed budynkiem parlamentu w Tbilisi. To 133 dzień antyrządowych protestów.
Demonstranci nie rozchodzą się i zamierzają pozostać w centrum stolicy kolejną dobę. W ten sposób chcą uczcić 36. rocznicę krwawego rozpędzenia przez sowiecki reżim niepodległościowej demonstracji, zorganizowanej 9 kwietnia 1989 roku.
Demonstrujący od listopada Gruzini żądają nowych wyborów parlamentarnych i wznowienia procesu eurointegracji. Rządy partii Gruzińskie Marzenie uznają za nielegalne i nazywają obecną sytuację "dojrzewającą dyktaturą". Wskazują też, że obóz władzy działa z inspiracji i w interesie Rosji. Symbole trwającej w centrum Tbilisi demonstracji są czerwone tulipany. To nawiązanie do pieśni, która powstała w 1989 roku i opowiada o tym, jak sowieckie wojska krwawo rozpędziły pokojową demonstrację.
Wydarzenia sprzed 36 lat nazywane "kwietniową masakrą" zapoczątkowały gwałtowny proces uniezależnienia się Gruzji od Związku Sowieckiego. Dwa lata później, 9 kwietnia 1991 roku Gruzja ogłosiła niepodległość.
Autorka edycji: Joanna Chajdas
Demonstrujący od listopada Gruzini żądają nowych wyborów parlamentarnych i wznowienia procesu eurointegracji. Rządy partii Gruzińskie Marzenie uznają za nielegalne i nazywają obecną sytuację "dojrzewającą dyktaturą". Wskazują też, że obóz władzy działa z inspiracji i w interesie Rosji. Symbole trwającej w centrum Tbilisi demonstracji są czerwone tulipany. To nawiązanie do pieśni, która powstała w 1989 roku i opowiada o tym, jak sowieckie wojska krwawo rozpędziły pokojową demonstrację.
Wydarzenia sprzed 36 lat nazywane "kwietniową masakrą" zapoczątkowały gwałtowny proces uniezależnienia się Gruzji od Związku Sowieckiego. Dwa lata później, 9 kwietnia 1991 roku Gruzja ogłosiła niepodległość.
Autorka edycji: Joanna Chajdas