Diuna, Westa i Lili - tak będą miały na imię sokoły, które kilka tygodni temu wykluły się w gnieździe na kominie koszalińskiej ciepłowni.
Zakończyło się właśnie głosowanie w konkursie na imiona dla trzech młodych sokolic. W tym roku internauci przysłali prawie pół tysiąca propozycji. W finale oddano ponad 1300 głosów.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
Za kilka tygodni sokoły będą gotowe do samodzielnego życia. Ich losy można podglądać przez całą dobę, dzięki kamerom umieszczonym w gnieździe.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski