Ukraiński prezydent twierdzi, że armia jego kraju nadal walczy w rosyjskich obwodach kurskim i biełgorodzkim. Rosja ogłosiła w sobotę, że odbiła ten region.
Wołodymyr Zełenski na Telegramie powołał się na meldunek szefa ukraińskiego Sztabu Generalnego. Oświadczył, że armia Ukrainy ciągle broni swoich pozycji w rosyjskich obwodach kurskim i biełgorodzkim. Przyznał jednak, że sytuacja w obwodzie kurskim jest trudna.
Prezydent Ukrainy dodał, że sytuacja na froncie i aktywność bojowa Rosji pokazują, że dotychczasowa presja na Moskwę nie wystarcza. "Niedługo minie 50 dni, odkąd Rosja zignorowała amerykańską propozycję całkowitego i bezwarunkowego rozejmu. Ukraina przyjęła ją 11 marca" - napisał ukraiński prezydent.
O całkowitym wyparciu Ukraińców z obwodu kurskiego poinformował wczoraj Kreml.
Dyktator Władimir Putin miał się o tym dowiedzieć od naczelnika rosyjskiego Sztabu Generalnego Walerija Gierasimowa. Jednak ukraińska agencja UNIAN zaznaczyła, że na mapie projektu DeepState nadal widoczna jest obecność ukraińskich oddziałów w dwóch rejonach obwodu kurskiego.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
Prezydent Ukrainy dodał, że sytuacja na froncie i aktywność bojowa Rosji pokazują, że dotychczasowa presja na Moskwę nie wystarcza. "Niedługo minie 50 dni, odkąd Rosja zignorowała amerykańską propozycję całkowitego i bezwarunkowego rozejmu. Ukraina przyjęła ją 11 marca" - napisał ukraiński prezydent.
O całkowitym wyparciu Ukraińców z obwodu kurskiego poinformował wczoraj Kreml.
Dyktator Władimir Putin miał się o tym dowiedzieć od naczelnika rosyjskiego Sztabu Generalnego Walerija Gierasimowa. Jednak ukraińska agencja UNIAN zaznaczyła, że na mapie projektu DeepState nadal widoczna jest obecność ukraińskich oddziałów w dwóch rejonach obwodu kurskiego.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski