Pomimo suszy w długi weekend majowy będzie można wchodzić do lasów - mówi minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak.
W związku z utrzymująca się suszą sytuacja w lasach jest coraz bardziej niebezpieczna, a leśna ściółka jest już bardzo wyschnięta i wystarczy iskra, by doprowadzić do groźnego pożaru.
Służby monitorują sytuację i są w gotowości do ewentualnych działań - powiedział Tomasz Siemoniak. Dodał, że na razie nie są prowadzone rozmowy o zakazie wstępu do lasów.
- Nie ma takiego ryzyka, choć oczywiście zagrożenie pożarowe jest duże, więc Straż Pożarna jest w pełnej mobilizacji, jest przygotowana do działania i przede wszystkim apelujemy do wszystkich, którzy korzystają z lasów turystycznie, spacerując, żeby byli niesłychanie ostrożni, niesłychanie czujni - zaapelował.
W ubiegłym tygodniu spłonęło około 450 hektarów Biebrzańskiego Parku Narodowego. W akcji gaszenia uczestniczyło kilkuset strażaków i żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
Służby monitorują sytuację i są w gotowości do ewentualnych działań - powiedział Tomasz Siemoniak. Dodał, że na razie nie są prowadzone rozmowy o zakazie wstępu do lasów.
- Nie ma takiego ryzyka, choć oczywiście zagrożenie pożarowe jest duże, więc Straż Pożarna jest w pełnej mobilizacji, jest przygotowana do działania i przede wszystkim apelujemy do wszystkich, którzy korzystają z lasów turystycznie, spacerując, żeby byli niesłychanie ostrożni, niesłychanie czujni - zaapelował.
W ubiegłym tygodniu spłonęło około 450 hektarów Biebrzańskiego Parku Narodowego. W akcji gaszenia uczestniczyło kilkuset strażaków i żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
- Nie ma takiego ryzyka, choć oczywiście zagrożenie pożarowe jest duże, więc Straż Pożarna jest w pełnej mobilizacji, jest przygotowana do działania i przede wszystkim apelujemy do wszystkich, którzy korzystają z lasów turystycznie, spacerując, żeby byli niesłychanie ostrożni, niesłychanie czujni - zaapelował.