Coraz więcej rodziców chce uzupełnić szczepienia swoich dzieci - powiedział dziennikarzom Główny Inspektor Sanitarny Paweł Grzesiowski.
To rezultat kontroli kart szczepień, która trwa od blisko miesiąca. Doktor Grzesiowski dodał, że w niektórych punktach szczepień na uzupełnienie brakujących dawek zgłosiło się tyle dzieci, że trzeba czekać w kolejce.
Kontrola kart szczepień dzieci obejmuje 10 tysięcy punktów szczepień oraz 7,5 miliona dzieci. Inspektorzy Sanepidu sprawdzają szczepienia przeciwko 13 chorobom zakaźnym. Jeżeli okaże się, że pacjent nie ma wszystkich obowiązkowych szczepień, sprawa będzie wyjaśniana.
Kontrola kart szczepień dzieci obejmuje 10 tysięcy punktów szczepień oraz 7,5 miliona dzieci. Inspektorzy Sanepidu sprawdzają szczepienia przeciwko 13 chorobom zakaźnym. Jeżeli okaże się, że pacjent nie ma wszystkich obowiązkowych szczepień, sprawa będzie wyjaśniana.
Edycja tekstu: Michał Król