Biało-czerwona ma łączyć, a nie dzielić, bo w momentach trudnych zawsze byliśmy razem - tak mówił podczas wiecu w Sopocie kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski.
W spotkaniu z wyborcami wziął także udział premier Donald Tusk. Rafał Trzaskowski mówił, że w najbliższych wyborach musimy wybrać prezydenta, który będzie arbitrem polskich sporów.
Kandydat Koalicji Obywatelskiej mówił, że Polska musi mieć prezydenta, który wsłuchuje się w głos ludzi, który pomaga potrzebującym i nie przeszkadza tym, którzy sobie świetnie radzą. Zaznaczył, że prezydent ma odpowiadać przed Polakami, a nie przed prezesem. Nawiązał do niedzielnej konwencji Prawa i Sprawiedliwości, w której wziął udział prezydent Andrzej Duda.
Rafał Trzaskowski powiedział, że z jednej strony prezesa Jarosława Kaczyńskiego stał Andrzej Duda, a z drugiej Karol Nawrocki. - Tak jakby chciał być wręcz dumny z tego, że to on jest tym, który wybiera prezydentów - powiedział Trzaskowski.
Rafał Trzaskowski przyniósł na wiec biało-czerwony proporzec, który towarzyszył Karolowi Nawrockiemu podczas debaty w Końskich i o którym kandydat PiS-u po zakończeniu debaty zapomniał. I dlatego trafił on w ręce prezydenta Warszawy. Zdaniem Rafała Trzaskowskiego, Karol Nawrocki wykorzystał biało-czerwone barwy do tego, by podzielić Polaków. Tymczasem, jak dodał, wszyscy mają prawo do biało-czerwonej.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
Kandydat Koalicji Obywatelskiej mówił, że Polska musi mieć prezydenta, który wsłuchuje się w głos ludzi, który pomaga potrzebującym i nie przeszkadza tym, którzy sobie świetnie radzą. Zaznaczył, że prezydent ma odpowiadać przed Polakami, a nie przed prezesem. Nawiązał do niedzielnej konwencji Prawa i Sprawiedliwości, w której wziął udział prezydent Andrzej Duda.
Rafał Trzaskowski powiedział, że z jednej strony prezesa Jarosława Kaczyńskiego stał Andrzej Duda, a z drugiej Karol Nawrocki. - Tak jakby chciał być wręcz dumny z tego, że to on jest tym, który wybiera prezydentów - powiedział Trzaskowski.
Rafał Trzaskowski przyniósł na wiec biało-czerwony proporzec, który towarzyszył Karolowi Nawrockiemu podczas debaty w Końskich i o którym kandydat PiS-u po zakończeniu debaty zapomniał. I dlatego trafił on w ręce prezydenta Warszawy. Zdaniem Rafała Trzaskowskiego, Karol Nawrocki wykorzystał biało-czerwone barwy do tego, by podzielić Polaków. Tymczasem, jak dodał, wszyscy mają prawo do biało-czerwonej.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski


Radio Szczecin