We wtorek został wybrany na kanclerza - w środę będzie w Warszawie. Friedrich Merz w środę po południu spotka się z premierem Donaldem Tuskiem.
Po burzliwym dniu w Bundestagu nowy rząd Niemiec został ostatecznie skompletowany i zaprzysiężony. Wieczorem w Urzędzie Kanclerskim doszło do zmiany - Olaf Scholz oficjalnie przekazał szefowanie urzędowi swojemu następcy, Friedrichowi Merzowi.
Zanim do tego doszło, w pierwszym głosowaniu zabrakło liderowi chadeckiej CDU sześciu głosów. Drugie podejście zakończyło się sukcesem. Chwilę później premier Donald Tusk napisał w mediach społecznościowych: "Gratulacje i do zobaczenia jutro w Warszawie, kanclerzu".
Friedrich Merz zgodnie z zapowiedziami odwiedzi wcześniej Paryż. Jeszcze przed wyborami parlamentarnymi mówił, że kierowany przez niego rząd już pierwszego dnia skończy z milczeniem pomiędzy Berlinem a Warszawą. Podkreślał, że partnerów na wschodzie będzie traktować z szacunkiem, a biorąc pod uwagę zróżnicowaną historię, także z empatią.
Do spotkania szefów rządów dojdzie w Warszawie po południu. Planowana jest także wspólna konferencja prasowa. Według zapowiedzi Kancelarii Premiera, politycy omówią kwestie współpracy dwustronnej oraz tematy z bieżącej agendy UE i agendy międzynarodowej. Rozmowa będzie dotyczyć także zagadnień z zakresu bezpieczeństwa i obrony.
Lider chadeków zebrał w swoim gabinecie mieszankę doświadczenia i młodości. Na czele dyplomacji stanął Johann Wadephul. Chadek ma za sobą ćwierć wieku w parlamentach - lokalnym w Szlezwiku-Holsztynie i w Bundestagu. Polityk, który będzie współpracował z Radosławem Sikorskim, uchodzi za znawcę Europy, choć jest też aktywny w kontaktach z Japonią i Kaukazem.
Większe zainteresowanie w Polsce, przynajmniej na początku, mogą budzić decyzje Alexandra Dobrindta. Polityk CSU był już ministrem u Angeli Merkel, teraz stanął na czele resortu spraw wewnętrznych i zapowiada, że jeszcze w tym tygodniu zwiększy skuteczność kontroli granicznych, bo walka z nielegalną imigracją należy do priorytetów rządu.
Socjaldemokraci przedłużyli Borisowi Pistoriusowi misję szefowania ministerstwu obrony, ale nominowali też do gabinetu Friedricha Merza 35-letnię córkę Irańczyków. Reem Alabali-Radovan zajmie się współpracą gospodarczą i rozwojem. Jeszcze większym nowicjuszem w polityce jest minister cyfryzacji i modernizacji państwa. Karsten Wildberger dotąd był menadżerem w międzynarodowych koncernach, ostatnio szefował holdingowi Media Markt Saturn.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski