Zgodnie z oczekiwaniami, kardynałom elektorom w pierwszym głosowaniu nie udało się wybrać nowego papieża. O godzinie 21 z komina Kaplicy Sykstyńskiej uleciał czarny dym.
Jeżeli po 34 głosowaniach nie uda się wybrać papieża, dojdzie do balotażu, czyli wyboru między dwoma kandydatami, którzy otrzymali najwięcej głosów. Od początku dwudziestego wieku do dziś konklawe średnio trwało trzy dni, a najdłużej - pięć.
Zdecydowanym faworytem obecnego konklawe jest dotychczasowy watykański sekretarz stanu kardynał Pietro Parolin. Wymieniani są także kierujący włoskim episkopatem kardynał Matteo Zuppi i arcybiskup Manili Luis Antonio Tagle.
Pierwsze głosowanie ma zawsze charakter sondażowy i jest testem, który może pokazać, kto ma szansę otrzymać najwięcej głosów.
Pierwsze głosowanie ma zawsze charakter sondażowy i jest testem, który może pokazać, kto ma szansę otrzymać najwięcej głosów.
Na placu Świętego Piotra w oczekiwaniu na rezultat pierwszego głosowania zgromadziło się około 45 tysięcy osób. Oczekiwanie trwało ponad trzy godziny i kwadrans ze względu na wysoką liczbę elektorów; największą w historii. Wpływ na to miała także - według watykanistów - długość rozważania wygłoszonego na początku konklawe przez byłego kaznodzieję Domu Papieskiego kardynała Raniero Cantalamessę. Trwało ono, jak podała agencja Ansa, 45 minut.