Budujemy coraz mniejsze domy, mieszkamy w coraz to mniejszych klitkach - wynika z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego.
Osiem lat temu średnia wielkość nowo budowanych mieszkań wynosiła bowiem blisko 70 metrów kwadratowych. Dzisiaj jest to o blisko 10 metrów mniej. Podobny trend dotyczy także budynków jednorodzinnych.
Zdaniem analityków rynku taka sytuacja to pokłosie wielkiego kryzysu, który rozpoczął się na przełomie 2007/2008 roku. Wtedy to deweloperzy, aby zaoszczędzić i zmniejszyć swoje wydatki zaczęli budować coraz mniejsze mieszkania. Ten trend może się jednak odwrócić. Z uwagi na ciągle poprawiającą się sytuację na rynkach zbytu i wzrastające, według raportu GUS-u, w ostatnich kilkunastu miesiącach płace, deweloperzy już teraz rozpoczynają budowy mieszkań i domków o większym metrażu.
Zdaniem analityków rynku taka sytuacja to pokłosie wielkiego kryzysu, który rozpoczął się na przełomie 2007/2008 roku. Wtedy to deweloperzy, aby zaoszczędzić i zmniejszyć swoje wydatki zaczęli budować coraz mniejsze mieszkania. Ten trend może się jednak odwrócić. Z uwagi na ciągle poprawiającą się sytuację na rynkach zbytu i wzrastające, według raportu GUS-u, w ostatnich kilkunastu miesiącach płace, deweloperzy już teraz rozpoczynają budowy mieszkań i domków o większym metrażu.


Radio Szczecin