Za dwa lata zniknie Narodowy Fundusz Zdrowia. Takie plany ma Prawo i Sprawiedliwość.
Wysokość składek na leczenie będzie podobna - 9 procent, ale oddawać je będziemy do budżetu państwa i będą one dzielone między poszczególne województwa - piszą ogólnopolskie media.
To minister finansów miałby przeznaczać konkretną kwotę na zdrowie. Pieniądze miałyby być przekazywane do urzędów wojewódzkich w Polsce. W urzędach musiałyby być poszerzone oddziały zdrowia i to one rozdzielałyby pieniądze na leczenie w swoim regionie. Urzędy wojewódzkie mają być też odpowiedzialne za kontrakty ze szpitalami.
Zmiany miałyby wejść w życie w 2017 roku. Przyszły rok PiS chce poświęcić na bilans, głównie podliczenie zadłużenia szpitali.
To minister finansów miałby przeznaczać konkretną kwotę na zdrowie. Pieniądze miałyby być przekazywane do urzędów wojewódzkich w Polsce. W urzędach musiałyby być poszerzone oddziały zdrowia i to one rozdzielałyby pieniądze na leczenie w swoim regionie. Urzędy wojewódzkie mają być też odpowiedzialne za kontrakty ze szpitalami.
Zmiany miałyby wejść w życie w 2017 roku. Przyszły rok PiS chce poświęcić na bilans, głównie podliczenie zadłużenia szpitali.


Radio Szczecin