Nie będzie produkcji wagonów towarowych w Szczecinie? PKP Cargo rozważa wycofanie się z tego pomysłu i zakup nowych węglarek na wolnym rynku. To pokłosie zmian w zarządzie tego przewoźnika.
Zdaniem prof. Juliusza Engelhardta, kierownika zakładu transportu kolejowego w katedrze ekonomiki przedsiębiorstw Uniwersytetu Szczecińskiego, to niezrozumiała decyzja, bo w Szczecinie są zarówno kadry, jak i dogodne miejsce, by takie wagony produkować na masową skalę.
- Tutaj te wagony, które spełniałyby wszystkie homologacje, certyfikaty unijne, mogłyby być rzucone na całą Europę. To nie chodzi tylko o rynek polski. Nie chodzi o to, by produkować tylko i wyłącznie na potrzeby Cargo. Jak to jest, że jednym się opłaca, a innym nie? - komentuje profesor.
Według zeszłorocznych planów przewoźnika, docelowo w Szczecinie miało być produkowanych 500 węglarek rocznie, głównie na użytek własny PKP Cargo, które aktualnie posiada około 60 tysięcy wagonów. Ich średni wiek to około 30 lat.
Teraz w szczecińskich Zakładach Napraw Taboru przy ulicy Gdańskiej pracuje około 160 osób. Nowa inwestycja miała dać zatrudnienie kolejnym co najmniej 150 osobom. O tym czy przewoźnik ostatecznie zdecyduje o wycofaniu się z tego projektu dowiemy się za kilka tygodni.
PKP Cargo to aktualnie największy towarowy przewoźnik kolejowym w Polsce i drugi w Unii Europejskiej.
- Tutaj te wagony, które spełniałyby wszystkie homologacje, certyfikaty unijne, mogłyby być rzucone na całą Europę. To nie chodzi tylko o rynek polski. Nie chodzi o to, by produkować tylko i wyłącznie na potrzeby Cargo. Jak to jest, że jednym się opłaca, a innym nie? - komentuje profesor.
Według zeszłorocznych planów przewoźnika, docelowo w Szczecinie miało być produkowanych 500 węglarek rocznie, głównie na użytek własny PKP Cargo, które aktualnie posiada około 60 tysięcy wagonów. Ich średni wiek to około 30 lat.
Teraz w szczecińskich Zakładach Napraw Taboru przy ulicy Gdańskiej pracuje około 160 osób. Nowa inwestycja miała dać zatrudnienie kolejnym co najmniej 150 osobom. O tym czy przewoźnik ostatecznie zdecyduje o wycofaniu się z tego projektu dowiemy się za kilka tygodni.
PKP Cargo to aktualnie największy towarowy przewoźnik kolejowym w Polsce i drugi w Unii Europejskiej.