Nowy szef szczecińskiej Agencji Nieruchomości Rolnych spotkał się z rolnikami. Robert Zborowski zrobił to, by uciąć spekulacje na temat zmiany strategii działania Agencji. Rolnicy obawiają się, że świeżo upieczony dyrektor ANR-u nie będzie przestrzegał ustaleń zawartych w porozumieniu po zimowych protestach w Szczecinie.
Sierpiński dodał też, że zażąda wyjaśnień od szefa centrali ANR-u. - Prezes Świętochowski powinien wytłumaczyć nam, dlaczego na stanowisku dyrektora zaszła zmiana.
Malicki zapewnił, że jego następca będzie przestrzegał postanowień. - Czy to ja będę wydawał polecenia, czy nowy pan dyrektor, to efekt będzie taki sam.
Nowy szef szczecińskiego oddziału Agencji, Robert Zborowski także zadeklarował, że nie złamie ustaleń. Zapewnił też, że nie zamierza zmieniać dotychczasowej polityki ANR. - Prowadzę to, co rozpoczął Jacek Malicki.
Zborowski dyrektorem jest od poniedziałku. Jednak organizatorzy protestów rolniczych w Zachodniopomorskiem obawiają się, że po odejściu Malickiego w przetargach na zakup ziemi organizowanych przez Agencję Nieruchomości Rolnych znów pojawią się słupy, czyli osoby opłacone przez zagraniczne firmy, które przebijają oferty polskich uczestników.