Szereg zarzutów, w tym zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, usłyszał dyrektor Zachodniopomorskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie - Tomasz P. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Jest on jedną z dziesięciu osób, które we wtorek zatrzymali funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Oprócz kierowania szajką, prokuratura podejrzewa Tomasza P. także o przyjęcie łapówki, utrudnianie ponad 20 przetargów i przekroczenie uprawnień.
Pozostałych dziewięciu zatrzymanych, czyli wicedyrektor Zarządu Melioracji oraz przedsiębiorcy z regionu, będzie odpowiadać na zarzuty udziału w grupie przestępczej i utrudniania przetargów.
Jeden z biznesmenów dodatkowo usłyszał zarzut wręczenia łapówki. Grozi mu do ośmiu lat więzienia. Reszcie - maksymalnie pięć.
Siedmiu przedsiębiorców ma dozór policji, muszą też wpłacić kaucje w wysokości od 10 do 50 tysięcy zł.
Dyrektor, jego zastępca i podejrzany o korupcję biznesmen jeszcze są przesłuchiwani. Prawdopodobnie w środę po południu zapadnie decyzja o ewentualnym areszcie tymczasowym lub dozorze policji.
Prokuratura nie ujawnia o jaką łapówkę chodzi. Wiemy natomiast, że zarzuty dotyczą ponad 20 przetargów Zarządu Melioracji ogłaszanych od lipca 2012 roku. Ich wartość to 55 mln zł.
Tomasz P. jest także członkiem Platformy Obywatelskiej. Jak poinformowały nas władze partii w Szczecinie, wystąpiły już do Zarządu Krajowego PO o wykluczenie go z szeregów ugrupowania. Decyzja w tej sprawie powinna zapaść w czwartek.
Oprócz kierowania szajką, prokuratura podejrzewa Tomasza P. także o przyjęcie łapówki, utrudnianie ponad 20 przetargów i przekroczenie uprawnień.
Pozostałych dziewięciu zatrzymanych, czyli wicedyrektor Zarządu Melioracji oraz przedsiębiorcy z regionu, będzie odpowiadać na zarzuty udziału w grupie przestępczej i utrudniania przetargów.
Jeden z biznesmenów dodatkowo usłyszał zarzut wręczenia łapówki. Grozi mu do ośmiu lat więzienia. Reszcie - maksymalnie pięć.
Siedmiu przedsiębiorców ma dozór policji, muszą też wpłacić kaucje w wysokości od 10 do 50 tysięcy zł.
Dyrektor, jego zastępca i podejrzany o korupcję biznesmen jeszcze są przesłuchiwani. Prawdopodobnie w środę po południu zapadnie decyzja o ewentualnym areszcie tymczasowym lub dozorze policji.
Prokuratura nie ujawnia o jaką łapówkę chodzi. Wiemy natomiast, że zarzuty dotyczą ponad 20 przetargów Zarządu Melioracji ogłaszanych od lipca 2012 roku. Ich wartość to 55 mln zł.
Tomasz P. jest także członkiem Platformy Obywatelskiej. Jak poinformowały nas władze partii w Szczecinie, wystąpiły już do Zarządu Krajowego PO o wykluczenie go z szeregów ugrupowania. Decyzja w tej sprawie powinna zapaść w czwartek.
Dodaj komentarz 3 komentarze
Mam nadzieje za powoli nadchodi czas na porzadki w sluzbie zdowia. Najgorsze jest ze w wielu szpitalach mlodzi sa przesiaknieci zepsuciem.
ciekawe czy zdąży opuścić areszt żeby się załapać na premie od prezydenta za dobrą prace ???
No dobra ale przynajmniej musza chodzic do pracy spora czesc lekarzy i z tym ma problem ;)