Budynek po byłym dworcu PKS w Stargardzie przestanie straszyć. Zaczęła się rozbiórka zdewastowanego obiektu przy ulicy Szczecińskiej.
Były dworzec był kilkukrotnie podpalany, w ciągu kilku lat stał się też ulubionym miejscem bezdomnych. Dlatego mieszkańcy cieszą się, że zaczęła się rozbiórka.
- Fajnie, że tu będzie coś nowego. - Tutaj była noclegownia dla bezdomnych. No straszyło. - Cieszymy się ogromnie, że w końcu ktoś mądry podjął decyzję o zlikwidowaniu tego - komentują mieszkańcy.
Radni Stargardu w ciągu kilku tygodni zatwierdzą plan zagospodarowania przestrzennego, na podstawie którego inwestor będzie mógł przygotować się do zmian w miejscu zniszczonego dworca - mówi Stanisław Kazimierski z tamtejszego urzędu miasta.
- Plan zakłada budowę sklepów o większej powierzchni. Punkty czy też usługi muszą być wykonane w połączeniu z zabudową mieszkaniową - tłumaczy Kazimierski.
Przedstawiciele inwestora nie chcieli się dzisiaj wypowiedzieć. Tłumaczyli, że nie ma jeszcze szczegółów inwestycji, a budynek w którym kiedyś był dworzec PKS stał pusty i niszczał od kilku lat.
- Fajnie, że tu będzie coś nowego. - Tutaj była noclegownia dla bezdomnych. No straszyło. - Cieszymy się ogromnie, że w końcu ktoś mądry podjął decyzję o zlikwidowaniu tego - komentują mieszkańcy.
Radni Stargardu w ciągu kilku tygodni zatwierdzą plan zagospodarowania przestrzennego, na podstawie którego inwestor będzie mógł przygotować się do zmian w miejscu zniszczonego dworca - mówi Stanisław Kazimierski z tamtejszego urzędu miasta.
- Plan zakłada budowę sklepów o większej powierzchni. Punkty czy też usługi muszą być wykonane w połączeniu z zabudową mieszkaniową - tłumaczy Kazimierski.
Przedstawiciele inwestora nie chcieli się dzisiaj wypowiedzieć. Tłumaczyli, że nie ma jeszcze szczegółów inwestycji, a budynek w którym kiedyś był dworzec PKS stał pusty i niszczał od kilku lat.
Były dworzec był kilkukrotnie podpalany, w ciągu kilku lat stał się też ulubionym miejscem bezdomnych. Dlatego mieszkańcy się cieszą, że zaczęła się rozbiórka.