To przede wszystkim zaplecze nowej idei politycznej "wolnej od obciążeń związanych z obecną lewicą" - tak były szczeciński radny Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Piotr Kęsik, opisuje założone niedawno Polskie Forum Samorządowe.
W czwartkowych "Rozmowach pod krawatem" mówił o tym, jakie to obciążenia.
- 25 lat partycypowania we władzy oraz obciążenia związane z PRL-em jeśli chodzi o SLD - powiedział Kęsik.
- Ale pan jest w SLD? Czuje się pan obciążony? - dopytywał się prowadzący rozmowę.
- To czy ja się czuję obciążony, czy nie, to nie jest najważniejsze - odpowiadał Kęsik. - Najważniejsze jest to, jak dziś wyborcy odbierają Sojusz Lewicy Demokratycznej. I dziś wyborcy odbierają SLD bardzo negatywnie.
- Chcemy pokazać, że w stowarzyszeniu jest miejsce dla ludzi, którzy chcą czuć się swobodnie, chcą wyrażać swoje myśli i poglądy, chcą intelektualnie spierać się w temacie czym ma być samorząd - mówił Kęsik. - Jeżeli mówimy o polityce krajowej, to chcemy walczyć o godność ludzką. Chodzi na przykład o to, jak dziś traktowani są emeryci i ludzie starsi.
Założone w Szczecinie stowarzyszenie może być zalążkiem przyszłej partii. W czwartek mają być zarejestrowane dwie kolejne jego struktury - w Warszawie i Krakowie. Do Forum mają też wstąpić dwaj zachodniopomorscy radni sejmiku: Adam Ostaszewski - przewodniczący Sojuszu w Koszalinie i Artur Nycz - sekretarz rady wojewódzkiej SLD.
Jak pisze "Rzeczpospolita", w czwartek obaj panowie zawieszą swoje członkostwo w klubie SLD w sejmiku. Oznacza to, że klub radnych Sojuszu w sejmiku de facto przestanie istnieć.
Działacze przyznają że to działanie to gest poparcia dla Grzegorza Napieralskiego - ukaranego ostatnio przez sąd partyjny za krytykę swojego ugrupowania. Napieralski nie został wyrzucony z formacji, ale zawieszony na trzy lata. Ma też zakaz pełnienia funkcji w Sojuszu.
Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem" i zobacz wideo.
- 25 lat partycypowania we władzy oraz obciążenia związane z PRL-em jeśli chodzi o SLD - powiedział Kęsik.
- Ale pan jest w SLD? Czuje się pan obciążony? - dopytywał się prowadzący rozmowę.
- To czy ja się czuję obciążony, czy nie, to nie jest najważniejsze - odpowiadał Kęsik. - Najważniejsze jest to, jak dziś wyborcy odbierają Sojusz Lewicy Demokratycznej. I dziś wyborcy odbierają SLD bardzo negatywnie.
- Chcemy pokazać, że w stowarzyszeniu jest miejsce dla ludzi, którzy chcą czuć się swobodnie, chcą wyrażać swoje myśli i poglądy, chcą intelektualnie spierać się w temacie czym ma być samorząd - mówił Kęsik. - Jeżeli mówimy o polityce krajowej, to chcemy walczyć o godność ludzką. Chodzi na przykład o to, jak dziś traktowani są emeryci i ludzie starsi.
Założone w Szczecinie stowarzyszenie może być zalążkiem przyszłej partii. W czwartek mają być zarejestrowane dwie kolejne jego struktury - w Warszawie i Krakowie. Do Forum mają też wstąpić dwaj zachodniopomorscy radni sejmiku: Adam Ostaszewski - przewodniczący Sojuszu w Koszalinie i Artur Nycz - sekretarz rady wojewódzkiej SLD.
Jak pisze "Rzeczpospolita", w czwartek obaj panowie zawieszą swoje członkostwo w klubie SLD w sejmiku. Oznacza to, że klub radnych Sojuszu w sejmiku de facto przestanie istnieć.
Działacze przyznają że to działanie to gest poparcia dla Grzegorza Napieralskiego - ukaranego ostatnio przez sąd partyjny za krytykę swojego ugrupowania. Napieralski nie został wyrzucony z formacji, ale zawieszony na trzy lata. Ma też zakaz pełnienia funkcji w Sojuszu.
Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem" i zobacz wideo.