Wózkiem inwalidzkim po ulicy - pomiędzy samochodami. W taki sposób - kilka razy dziennie - dojeżdża do sklepu, apteki czy przychodni 30-latka ze szczecińskiego Niebuszewa.
Jak powiedziała naszej reporterce mama niepełnosprawnej kobiety - tak jest jej po prostu wygodniej. Nie pomogła interwencja policji ani uwagi sąsiadów i kierowców.
Mimo, że są tu chodniki i ścieżki rowerowe, 30-latka wybiera jezdnię. Dziewczyna jeździ m.in. ulicami Niemcewicza, Dembowskiego i Wilczą.
- Człowiek patrzy to serce zamiera. - Ona jedzie tyłem, jak się ktoś zagapi, to ją rozbije. - Tak ryzykuje. Ktoś zrobi jej krzywdę i jeszcze sam straci - komentują mieszkańcy.
Kobieta jest pod stałą opieką matki, ale ta problemu nie widzi.
- Jedzie środkiem bezczelnie i ludzie muszą uważać. Ona porusza się samodzielnie, nie będę trzymała jej w domu. Jest ryzyko, ale wszędzie jest ryzykownie - wyjaśnia matka niepełnosprawnej 30-latki.
Zaniepokojeni kierowcy zawiadomili policję. Poruszanie się na wózku inwalidzkim po jezdni to wykroczenie, za co grozi mandat karny - mówi Irena Kornicz z zachodniopomorskiej policji.
- Stwarzała zagrożenie dla siebie i innych użytkowników drogi. Pani została przez policjantów pouczona - wyjaśnia Kornicz.
30-latka jest też pod opieką Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, ale przedstawiciele MOPR nie chcieli komentować tej sprawy.
Mimo, że są tu chodniki i ścieżki rowerowe, 30-latka wybiera jezdnię. Dziewczyna jeździ m.in. ulicami Niemcewicza, Dembowskiego i Wilczą.
- Człowiek patrzy to serce zamiera. - Ona jedzie tyłem, jak się ktoś zagapi, to ją rozbije. - Tak ryzykuje. Ktoś zrobi jej krzywdę i jeszcze sam straci - komentują mieszkańcy.
Kobieta jest pod stałą opieką matki, ale ta problemu nie widzi.
- Jedzie środkiem bezczelnie i ludzie muszą uważać. Ona porusza się samodzielnie, nie będę trzymała jej w domu. Jest ryzyko, ale wszędzie jest ryzykownie - wyjaśnia matka niepełnosprawnej 30-latki.
Zaniepokojeni kierowcy zawiadomili policję. Poruszanie się na wózku inwalidzkim po jezdni to wykroczenie, za co grozi mandat karny - mówi Irena Kornicz z zachodniopomorskiej policji.
- Stwarzała zagrożenie dla siebie i innych użytkowników drogi. Pani została przez policjantów pouczona - wyjaśnia Kornicz.
30-latka jest też pod opieką Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, ale przedstawiciele MOPR nie chcieli komentować tej sprawy.
Dodaj komentarz 5 komentarzy
W takim razie którędy ta Pani ma się poruszać? Patrząc na zdjęcia, szerokość chodnika, na którym dodatkowo kawałek dalej parkują samochody a na środku stoi znak?? Ścieżka rowerowa? Chyba na całym Niebuszewie takiej nie widziałam. Zgadzam się, że jest to niebezpieczne, ale nie można zamknąć dziewczyny w domu. Władze powinny pomyśleć o modernizacji ulic "zapomnianych" a opieka nad przyznaniem stałego opiekuna. Kiedyś taki był, ale się zmył.
Policja powinna się zainteresować tymi zdjęciami zwłaszcza autami zaparkowanymi na lewoskręcie. A pani z wózka nie upomnienie a mandat
WITAM REDAKCJE. ZACZNE OD TEGO ZE NIE BYLO ZGODY NA TEN REPORTAZ... PO 1. PRZY ULICY DEMBOWSKIEGO. NIEMCEWICZA. SW. MARCINA KOLATAJA NIE MA SCIEZKI ROWEROWEJ .CHODNIKI NIE SA DOSTOSOWANE DLA OSOB NIEPEL OSPRAWNYCH.KRAWRZNIKI SA WYSOKIE... PANI REDAKTOR MAMA DZIEWCZYNY WIDZI PROBLEM... ALE JEJ NIE ZAMKNIE W DOMU... NAJWYRAZNIEJ PANI DYSKRYMINUJE OSOBY NIEPELNOSPRAWNE... POWINNA PANI USIASC NA TEN WÓZEK ..I ZOBACZYC JAK TO JEST. POKONAC WYSOKI KRAWRZNIK NIEROWNE CHODNIKI...ZROBIC ZAKUPY W SKLEPIE I NIKOGO NIE PROSIC O POMOC.
Pani Redaktor a czyja to wina....?
Do osoby pod nikiem maczas...Mandat naluz sam na siebie... I pamietaj ze nieznasz dnia ani godziny...Gdy to wyladujesz na wuzku... Albo jeszcze gorzej... A reszta spoleczenstwa bedzie Ciebie miala w powazaniu..czyli w (dupie) i chociaz bedziesz walczyl nikt cie nie uslysz... Wrecz prxeciwnie jeszcze Cie zgnoja...