Ze swojego wyniku jest zadowolony, ale podchodzi do niego spokojnie. - Nie chcę mówić, że coś się udało, bo wychodzę z założenia, że w życiu nic się nie udaje, ale jest efektem pracy, którą się włoży w pewne działania. Mieszkańcy mi zaufali i będę robił wszystko, żeby praca została dobrze oceniona - stwierdził Marchewka.

Marchewkę w fotelu radnego może zastąpić Małgorzata Gadomska. Zdobyła kolejny najlepszy wynik w okręgu Północ. Nie wiadomo czy przyjmie mandat, nie odbiera telefonu.

Szczecińską Radę Miasta czeka więcej zmian, bo do Senatu dostał się Tomasz Grodzki z PO, do Sejmu Artur Szałabawka z PiS - zastąpią ich Wojciech Dorżynkiewicz i Witold Dąbrowski.

Ze Szczecina po pięć mandatów przypadnie najprawdopodobniej PO oraz Prawu i Sprawiedliwości. Po jednym powinna zdobyć Nowoczesna oraz komitet Kukiz'15.