Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

Na wokandę szczecińskiego Sądu Okręgowego wraca dziś sprawa dotycząca okoliczności śmierci Edyty Kulik w klubie "Lokomotywa". Apelację od wyroku złożyli ojciec Edyty, prokurator i adwokat skazanego.
17-latka zmarła na skutek przedawkowania narkotyków w 2002 roku. Proces poszlakowy toczył się przez 3 lata. O podanie kilku tabletek ecstasy i tym samym narażenie dziewczyny na utratę życia, oskarżono jej chłopaka - Łukasza S. Prokurator domagał się 4 lat więzienia, obrońcy wnosili o uniewinnienie.

Zdaniem sądu Łukasz S. nie doprowadził do śmierci nastolatki. Ponieważ chłopak przyznał się do podania 2 tabletek ecstasy, sędzia skazał go na rok i 2 miesiące więzienia w zawieszeniu na 4 lata. Miał też zapłacić 2 tys. zł grzywny i pokryć koszty procesu.

- Wyrok jest nieadekwatny do popełnionego czynu – tłumaczy Edward Kulik, ojciec Edyty. - Dał niepełnoletniej dziewczynie narkotyki i doprowadził do jej śmierci. Wszystko jest ujęte w materiale dowodowym.

- Nie chodzi o zemstę. Mam nadzieję, że wyrok będzie przestrogą dla dilerów i handlarzy narkotyków. Taka osoba powinna być odseparowana od innych - dodał.

Sprawa apelacyjna rozpocznie się o godzinie 12.30.
- Nie chodzi o zemstę – zapewnia Edward Kulik.
- Wyrok jest nieadekwatny do popełnionego czynu – tłumaczy Edward Kulik.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty