Jeżeli projekt nowego stadionu piłkarskiego będzie tańszy, to trzeba "odłożyć na półkę" przygotowane dokumenty modernizacji starego - tak uważa przewodniczący szczecińskiej rady miasta Łukasz Tyszler z PO.
Łukasz Tyszler był gościem poniedziałkowej audycji "Rozmowy pod krawatem" w Radiu Szczecin. Temat rozmowy głównie dotyczył kwestii piłkarskiego stadionu w naszym mieście. Magistrat optuje za przebudową obecnego obiektu, klub i kibice za budową całkowicie nowego. Obecny tydzień może mieć decydujące znaczenie dla ostatecznego wyboru.
Już we wtorek do Szczecina przyjedzie prezes PZPN Zbigniew Boniek i szef piłkarskiej Ekstraklasy Dariusz Marzec, by przekonać prezydenta Szczecina do zmiany decyzji i budowy nowej areny dla piłkarzy. Sam Piotr Krzystek twierdzi, że teraz na to za późno, wydano ponad dwa miliony na projekt i nie ma prawa zatrzymać przebudowy.
- Nie jest prawdą, że zrobienie czegoś innego byłoby niezgodne z prawem. Mamy podpisane umowy i za projekty będziemy musieli zapłacić. Ale jeśli okaże się, że projekt z Łodzi jest o kilkanaście milionów tańszy finalnie, to odłożenie projektu droższego i wybór tańszego jest dobrym rozwiązaniem. Nie można takiego kroku nazywać niegospodarnością - mówił przewodniczący rady miasta Łukasza Tyszler.
Dyskusja odbędzie się jutro na sesji rady miasta. Wiadomo, że pojawią się także kibice, którzy jeszcze przed rozpoczęciem obrad radnych pod oknem prezydenta chcą skandować hasło "Nowy stadion dla Szczecina".
Posłuchaj "Rozmów pod krawatem".
Już we wtorek do Szczecina przyjedzie prezes PZPN Zbigniew Boniek i szef piłkarskiej Ekstraklasy Dariusz Marzec, by przekonać prezydenta Szczecina do zmiany decyzji i budowy nowej areny dla piłkarzy. Sam Piotr Krzystek twierdzi, że teraz na to za późno, wydano ponad dwa miliony na projekt i nie ma prawa zatrzymać przebudowy.
- Nie jest prawdą, że zrobienie czegoś innego byłoby niezgodne z prawem. Mamy podpisane umowy i za projekty będziemy musieli zapłacić. Ale jeśli okaże się, że projekt z Łodzi jest o kilkanaście milionów tańszy finalnie, to odłożenie projektu droższego i wybór tańszego jest dobrym rozwiązaniem. Nie można takiego kroku nazywać niegospodarnością - mówił przewodniczący rady miasta Łukasza Tyszler.
Dyskusja odbędzie się jutro na sesji rady miasta. Wiadomo, że pojawią się także kibice, którzy jeszcze przed rozpoczęciem obrad radnych pod oknem prezydenta chcą skandować hasło "Nowy stadion dla Szczecina".
Posłuchaj "Rozmów pod krawatem".
Dodaj komentarz 3 komentarze
Panie Krzystek! Państwo Radni!
Dlaczego ulegacie presji lobby piłkarsko-kibolskiemu i zamierzacie wyrzucić w błoto około 100 milionów złotych dla zaspokojenia ich hobby i ich interesików???
Czyż nie gospodarniej jest przeznaczyć tę pieniądze na jakiś cel, który będzie służył rozwojowi Szczecina i przyczyni się do wzrostu zamożności jego mieszkańców???
Pamiętajcie, że wybrali Was normalni - w przeważającej liczbie - mieszkańcy, a nie grupka kiboli!
Dla takich kopaczy to ten stadion co mają jest za dobry !
Panie Nowak, ja jestem normalnym szczecinianinem, od blisku 30 lat chodzącym na mecze Pogoni. Jestem kibicem, nie kibolem i proszę nie dzielić mieszkańców na lepszych i gorszych. Mam wrażenie, że pisał Pan na czyjeś zlecenie.