Złodziej puszki z pieniędzmi na operację dla niepełnosprawnej dziewczynki chce oddać 2,5 tysiąca złotych. Mężczyzna ukradł pieniądze ze szczecińskiej piekarni, gdzie była prowadzona zbiórka na leczenie rocznej Victorii z podszczecińskiego Będargowa.
- Nie wiem dlaczego on do mnie zadzwonił. Czy on się przestraszył mediów czy faktycznie pokazał skruchę. Dostał ultimatum: ma siedem dni na wpłatę pieniędzy i potwierdzenie tego. Jeśli tego nie zrobi, sprawa na policji jest cały czas aktualna. Nie wycofam sprawy bez potwierdzenia wpłaty - komentuje Drusewicz.
Victoria cierpi na hemimelię - nie ma kości piszczelowej i strzałkowej. Jej rodzice zbierają pieniądze na operację w Stanach Zjednoczonych. Potrzeba półtora miliona złotych.