Tylko Jezus Chrystus jest zdolny zaspokoić wszystkie potrzeby serca. Od naszej wiary zależy oblicze Kościoła – mówił w homilii do młodych kard. Stanisław Dziwisz.
Do Krakowa pojechało już około 1,5 tys. osób z archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej, w tym grupa kilkunastu osób ze szczecińskich Pomorzan pod opieką siostry Franciszki. - Pan Bóg nas kocha i dał nam najlepszy sektor - powiedziała siostra Franciszka.
- Nie spodziewałam się, że będzie aż tyle ludzi. Jest bardzo kolorowo, a atmosfera jest fantastyczna - mówiła jedna z młodych szczecinianek. - Mimo deszczu - wszyscy są radośni, świetnie się bawią, tańczą. To piękny widok. Nie ma tu smutnych czy przygnębionych ludzi.
Salezjanin ks. Mariusz Wencławek z parafii św. Jana Bosko przyznaje, że podczas Światowych Dni Młodzieży jest czas na zabawę i modlitwę.
- Jest wiele radości, wiele śpiewu, nie ma tu przekleństw, chuligańskiego zachowania - stwierdził ks. Wencławek.
W środę do Krakowa przyleci Ojciec Święty Franciszek.