Miasto podjęło już decyzję, że chce przenieść Kolumnę Zwycięstwa z centrum Stargardu na wojskowy cmentarz. Akcję wstrzymało, bo jeden z mieszkańców wysłał 11-stronnicowe pismo w którym przekonuje, że samorząd nie ma prawa usuwać pomnika czczącego Armię Czerwoną.
Jeden z mieszkańców Stargardu - jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy były żołnierz - napisał kilkunastostronicowe pismo w którym stwierdza, że usunięcie pomnika byłoby złamaniem prawa międzynarodowego, a konkretnie umowy między Polską a Rosją dotyczącej miejsc pamięci.
Były i obecny szef MSZ stwierdzali, że umowa sprzed 22 lat nie zakazuje przenoszenia pomników na cmentarze. Mężczyzna który walczy z władzami Stargardu powołuje się na zapis mówiący o "zachowaniu i należytym utrzymaniu miejsc pamięci".
Dlatego teraz władze Stargardu oficjalnie poproszą o pomoc prawników ministerstwa - mówi Mirosław Opęchowski z urzędu miasta.
- Chcielibyśmy pozyskać absolutnie pewne opinie prawników w tym zakresie - tłumaczy Opęchowski.
Stargard przeniesie pomnik dopiero, gdy dostanie opinię MSZ.