To wnioski po spotkaniu odpowiedzialnych za nowoczesną rzeźbę przedstawicieli Klubu 13 Muz w Szczecinie z wykonawcą instalacji.
Jak poinformował Damian Rożynek z firmy Pankreator z Krakowa, talerze Frygi pękają, bo użyto przy jej produkcji żywicy zmieszanej z alkoholem. Parujący alkohol powoduje pęknięcia.
- Sprzyja temu wysoka temperatura i czas. Proces zachodzący w niej wkrótce się skończy, bo to nie jest tak, że bez końca będzie się kurczyć - mówił Damian Rożynek.
Dopóki to się nie zmieni, nie da się przejść do napraw.
- Zakładamy, że Fryga jeszcze będzie musiała odparować, że alkohole jeszcze będą musiały odparować i pewnie czeka nas kolejna naprawa - dodaje Maja Olendzka z Klubu 13 Muz.
Kolejny remont parującej i pękającej Frygi z Placu Zamenhofa w Szczecinie zaplanowano na 31 sierpnia.
Nowoczesna rzeźba Maurycego Gomulickiego stanęła w październiku. Jest pierwszą z cyklu instalacji, jakie magistrat planuje umieszczać w Szczecinie. Fryga od początku wzbudzała kontrowersje, a koszt zaprojektowania i montażu rzeźby symbolizującej bąka-zabawkę wyniósł 200 tysięcy złotych.
- Sprzyja temu wysoka temperatura i czas. Proces zachodzący w niej wkrótce się skończy, bo to nie jest tak, że bez końca będzie się kurczyć - mówił Damian Rożynek.
Dopóki to się nie zmieni, nie da się przejść do napraw.
- Zakładamy, że Fryga jeszcze będzie musiała odparować, że alkohole jeszcze będą musiały odparować i pewnie czeka nas kolejna naprawa - dodaje Maja Olendzka z Klubu 13 Muz.
Kolejny remont parującej i pękającej Frygi z Placu Zamenhofa w Szczecinie zaplanowano na 31 sierpnia.
Nowoczesna rzeźba Maurycego Gomulickiego stanęła w październiku. Jest pierwszą z cyklu instalacji, jakie magistrat planuje umieszczać w Szczecinie. Fryga od początku wzbudzała kontrowersje, a koszt zaprojektowania i montażu rzeźby symbolizującej bąka-zabawkę wyniósł 200 tysięcy złotych.
Jak poinformował Damian Rożynek z firmy Pankreator z Krakowa, talerze Frygi pękają, bo użyto przy jej produkcji żywicy zmieszanej z alkoholem.
Dodaj komentarz 5 komentarzy
Alkohol odparowuje. To woła o pomstę do nieba ! Może zrobić we frydze specjalne dreny , żeby alkohol uwalniał się w postaci ciekłej ku uciesze lokalnych miłośników tanich trunków :-)
Czy my, szczecinianie i nasze miasto, jesteśmy poważnie traktowani, czy ktoś się z nas nabija?!
Jak mozna bylo zmarnowac 200 tysiecy zl.To dzielo powinno byc jak najszybciej usuniete, bez zadnego dalszego inwestowania,a sprawa powinien zainteresowac sie prokurator.
Klub 13 Muz powinien zwrócić pieniądze a frygę sobie na podwórku postawić !
Moim zdaniem Fryga jest niedoinwestowana, przecież zamiast usuwania jej można by było wybudować na przykład szklaną kopułę ochraniającą Ją przez czynnikami atmosferycznymi, w środku zamontować nawilżacze powietrza, systemy zapewniające odpowiednią temperaturę oraz lasery i inne urządzenia dzięki którym nocą dawała by niesamowite efekty. Fontanny jak najbardziej, ale dookoła Frygi. Mało kreatywności widzę w wypowiedzi tego Pana.