Eksperci dyskutowali w "Radio Szczecin na Wieczór" o przerwanym polowaniu na dziki w sobotę w Kołbaskowie. Przypomnijmy, że aktywiści z Inicjatywy na Rzecz Zwierząt Basta! uniemożliwili myśliwym łowy.
- Na przykład w poprzednim roku, młody człowiek zginął siedząc na parkingu w samochodzie. Tylko dlatego, że myśliwy potknął się z załadowanym sztucerem - mówił Wajrak.
Bartosz Bukowski, rzecznik prasowy Polskiego Związku Łowieckiego, odpierał zarzuty.
- Na polowaniu zbiorowym zmniejszona została odległość na jaką myśliwy może strzelać. W związku z czym, to gwarantuje większą skuteczność tego strzału. Na polowaniu zbiorowym mamy lepszą organizację, jest więcej kolegów do pomocy
Jak dodał, niewykluczone, że sąd rozstrzygnie kto otrzyma odszkodowanie za to, że polowanie się nie odbyło. Zadośćuczynienie mogą otrzymać rolnicy.
Przepisy mówią, że koła łowieckie są zobowiązane do wypłaty zadośćuczynienia za to, że dziki nie zostały odstrzelone na danym terenie i wyrządziły straty.
Polski Związek Łowiecki złoży pozew sądowy przeciwko Stowarzyszeniu Basta. Dla dobra całej sprawy, nie informuje z jakiego tytułu będzie to wniosek.