Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Radni Prawa i Sprawiedliwości w Szczecinie. Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin]
Radni Prawa i Sprawiedliwości w Szczecinie. Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin]
Mówienie o braku "mocy przerobowych" to odwracanie kota ogonem - twierdzą szczecińscy radni Prawa i Sprawiedliwości. Brakuje pracowników, dlatego inwestycje nie mogą być realizowane - odpowiada rzecznik prezydenta Szczecina.
Kilka dni temu Piotr Krzystek na swoim oficjalnym profilu na Facebooku napisał, że miasto musiało zrezygnować z kolejnych inwestycji drogowych, czyli przebudowy chodników w centrum miasta, między innymi na Królowej Jadwigi, Małkowskiego i Ściegiennego, przez "brak mocy przerobowych". Nie chodzi jednak o brak pieniędzy, a małą liczbę urzędników, w tym inżynierów w wydziale inwestycji. Problem mogłaby rozwiązać specjalna spółka, która będzie te prace nadzorować.

We wtorek do sprawy odnieśli się radni Prawa i Sprawiedliwości. Zdaniem Marka Duklanowskiego, powołanie spółki nie jest żadnym rozwiązaniem, a w jego opinii, urzędników w magistracie jest wystarczająco dużo.

- Dzisiaj mówienie o "braku mocy przerobowych" służy tylko uzasadnieniu jednej rzeczy, że pewnych spraw, które powinny być realizowane od dawien dawna, prezydent - w naszym przekonaniu - nie potrafi zrealizować tak dobrze, że wyznacza zadanie i potem oczekuje jego realizacji albo przynajmniej informacji na temat etapowania - mówił Duklanowski.

Jak tłumaczy Łukasz Kolasa, rzecznik prezydenta Szczecina, o braku "mocy przerobowych" Piotr Krzystek mówił już kilka miesięcy temu. Dodaje, że sytuacja się nie zmieniła, a urząd pozyskując pracowników nie jest w stanie konkurować z prywatnymi firmami.

- Kilka lat temu liczba inwestycji wynosiła kilkanaście lub kilkadziesiąt. Dziś tych inwestycji jest kilkaset. W ślad za rosnącą liczbą inwestycji wcale nie poszła rosnąca liczba urzędników. Jest wręcz odwrotnie. Rynek prywatny oferuje dzisiaj znacznie więcej pieniędzy aniżeli może to zrobić jednostka samorządowa, jaką jest urząd miasta - wyjaśnia Kolasa.

W ostatnim czasie z wydziału inwestycji miejskich szczecińskiego magistratu zwolniło się ponad 20 osób. W ich miejsce zatrudniono nowe, ale nadal jest pięć wolnych wakatów.

W kwietniu miejscy radni nie zgodzili się na powołanie specjalnej spółki, która miałaby zająć się tylko i wyłącznie prowadzeniem inwestycji w Szczecinie.
Relacja Joanny Gralki.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty