Rekonstrukcja rządu "nie wywoła głębszych reperkusji" i okaże się, że emocje wokół zmian w gabinecie premiera były "rozdmuchiwane" - to opinia szczecińskiego posła PiS Leszka Dobrzyńskiego.
- Pan powiedział, że ślimaczy. Myślę, że obecnie rekonstrukcją rządu tak naprawdę niewielu ludzi się interesuje. Mamy sprawę sądów. Widać, jak miałkim jest cała sensacyjność wokół rekonstrukcji rządu. Pewne karty trzeba pozamykać m.in. sławne czy niesławne wotum nieufności, które planuje Platforma Obywatelska - powiedział Dobrzyński.
Według scenariuszy kreślonych przez portal "wPolityce", zmiana w rządzie ma być "głęboka", premierem może pozostać Beata Szydło - lub zastąpi ją Jarosław Kaczyński albo Mateusz Morawiecki.
Jednak zdaniem Dobrzyńskiego, to tylko spekulacje publicystów, które nie muszą mieć nic wspólnego z rzeczywistością.