Strata jednej czwartej posłów w ciągu dwóch lat to nie jest zły wynik - mówił we wtorek Paweł Kukiz w "Rozmowach pod krawatem", pytany o kondycję Kukiz'15. Lider stowarzyszenia jednocześnie nie określił, czy i kiedy przekształci je w partię.
Komentując roszady w klubie Kukiz tłumaczył, że już w czasie układania list wyborczych zdawał sobie sprawę, jak różni ludzie do niego dołączają i prawdopodobne jest, gdy dla części z nich drogi z Kukiz'15 później się rozejdą.
Odpowiedź na pytanie czy Paweł Kukiz założy partię nie padła. - Powoli dojrzewam. Tym bardziej, że z całą pewnością taka struktura ułatwia funkcjonowanie - mówił Kukiz.
- Przepraszam. Kryguje się Pan trochę jak dziewica, która chciałaby, a boi się. Po męsku proszę. Kiedy przekształci pan swoje stowarzyszenie w partię? - zapytał prowadzący Piotr Cywiński.
- No nie wiem. Zostańmy trochę przy tej dziewicy. Nie mam pojęcia. Nie wiem. Dobra. Jutro o 14. A teraz już całkiem poważnie. To strasznie trudna decyzja. Ja naprawdę jak ten góral wahom się. Musiałbym skazać się wtedy na politykę do końca życia - powiedział Kukiz.
Ostatecznie skończyło się na stwierdzeniu Pawła Kukiza, że "po Nowym Roku się zastanowi". Polityk dodawał także, że decyzja może zależeć od tego, co usłyszy we wtorkowym expose a także, jakie ostatecznie będą zmiany w ordynacji wyborczej.
Odpowiedź na pytanie czy Paweł Kukiz założy partię nie padła. - Powoli dojrzewam. Tym bardziej, że z całą pewnością taka struktura ułatwia funkcjonowanie - mówił Kukiz.
- Przepraszam. Kryguje się Pan trochę jak dziewica, która chciałaby, a boi się. Po męsku proszę. Kiedy przekształci pan swoje stowarzyszenie w partię? - zapytał prowadzący Piotr Cywiński.
- No nie wiem. Zostańmy trochę przy tej dziewicy. Nie mam pojęcia. Nie wiem. Dobra. Jutro o 14. A teraz już całkiem poważnie. To strasznie trudna decyzja. Ja naprawdę jak ten góral wahom się. Musiałbym skazać się wtedy na politykę do końca życia - powiedział Kukiz.
Ostatecznie skończyło się na stwierdzeniu Pawła Kukiza, że "po Nowym Roku się zastanowi". Polityk dodawał także, że decyzja może zależeć od tego, co usłyszy we wtorkowym expose a także, jakie ostatecznie będą zmiany w ordynacji wyborczej.
Dodaj komentarz 2 komentarze
Nie oszukujmy się, to kwestia wyłącznie nazewnictwa i statusu prawnego, coś w stylu naszych lokalnych"bezpartyjnych".
ciekawe, kogo weźmie na lep gościu, który wspierał PiS bo walczył o Jednomandatowe Okręgi Wyborcze w wyborach parlamentarnych,
a wspierany przez niego sojusznik - PiS - zlikwidował wszystkie JOW-y?
Jaka jest wiarygodność takiego "polytyka"???
coś mi się jeszcze kołacze po pamięci o słowach odnośnie chyba nazwy "szmata", gdyby coś tam zrobił, czy nie zrobił, ale nawet nie chce mi się szukać w Google. Gość przegrany i skończony. Taka supernova nadymająca się przed wielkim buuum