Była bohaterką wojny Ukrainy z Rosją, po rozpoczęciu kariery politycznej zaczęły się problemy. Historia ukraińskiej wojskowej Nadii Sawczenko była tematem "Magazynu Międzynarodowego" w Radiu Szczecin.
Niedawno Nadia Sawczenko została znów aresztowana, tym razem przez ukraińskie służby. Prokuratura twierdzi, że chciała przygotować zamach terrorystyczny na najważniejsze osoby w państwie w celu zmiany porządku konstytucyjnego.
- Prokurator generalny przedstawił materiały. Muszę powiedzieć, że jest ich mnóstwo. Bardzo szczegółowo pokazano całą tę sytuację. Chodzi o nagrane wideo, podsłuchane rozmowy, z których jednoznacznie wynikało, że rzeczywiście taki plan był. Widać, że to nie jest inscenizowane. Nie ma mowy o żadnej manipulacji. To jest materiał, który został zarejestrowany. Sawczenko twierdzi, że chciała w ten sposób sprawdzić czujność służby bezpieczeństwa. To nie wytrzymuje najmniejszej krytyki - mówił dziennikarz TVP Jacek Łęski.
Na pytanie prowadzącego program Piotra Semki: "czy Nadia Sawczenko zdradziła Ukrainę?", Jacek Łęski odpowiedział: - Ukraińcy, z którymi miałem okazję rozmawiać, do których politycznego zmysłu i wiedzy mam zaufanie, nie mają żadnych wątpliwości co do tego, że została przekabacona w trakcie pobytu w więzieniu w Moskwie.
Według Łęskiego, jedyne co może wybronić Nadię Sawczenko przed karą dożywocia to uznanie jej za osobę niepoczytalną.
Prokuratura twierdzi, że chciała przygotować zamach terrorystyczny na najważniejsze osoby w państwie w celu zmiany porządku konstytucyjnego - mówił dziennikarz TVP Jacek Łęski.