- Jeśli poseł Stanisław Gawłowski się załamie w areszcie i zacznie mówić - to więzienia się zapełnią - uważa Andrzej Gwiazda, twórca Wolnych Związków Zawodowych i Solidarności.
- Przecież Gawłowski nie działał sam. A jeśli się załamie i zacznie gadać, no to więzienia się zapełnią. Przecież na samym VAT-ie ukradzionych 260 miliardów złotych nie trafiało do kieszeni jednego człowieka, bo by tego nie pomieściła - mówi twórca Wolnych Związków Zawodowych i Solidarności.
Andrzej Gwiazda, który w okresie PRL przebywał w więzieniach za walkę o wolność w Polsce uważa, że nazywanie przebywającego w areszcie posła Stanisława Gawłowskiego więźniem politycznym, jest kłamstwem.
- Jest więźniem kryminalnym, a że sprawa ma charakter polityczny, to jest rzecz oczywista. Bo każda łapówka, którą bierze polityk, jest sprawą polityczną. Bo by ani 500 tysięcy złotych, ani 5 zł nie dostał, gdyby nie był posłem - mówi Gwiazda.
Prokuratura postawiła Gawłowskiemu pięć zarzutów, w tym trzy o charakterze korupcyjnym. Grozi mu 10 lat więzienia.
Dodaj komentarz 3 komentarze
Oooo! To już mamy Białoruś? Czy jeszcze ludzie są niewinni do czasu udowodnienia winy czy już wskazanie brudnym paluchem prezesa wystarczy?
Powoływanie się jak na jakiś autorytet na człowieka już wcześniej skompromitowanego oczernianiem innych bez żadnych dowodów (Pan Gwiazda wskazywał jako ludzi zwerbowanych przez SB marszałka Senatu Bogdana Borusewicza, zarzuca też współpracę z SB Wałęsie) jest zwyczajnie słabe. Nawet jak na radio propagandowe.
"Dziennikarze" jak widzę, wydali już wyrok bez procesu.
Co panowie powiecie, jak to trzeba będzie odszczekać?
sprawa jest o tyle polityczna, że polityczna jest prokuratura
ot co!
a stetryczały Gwiazda bredzi jak zwykle
na razie Gawłowski jest w areszcie wydobywczym