- Mnie jest wszystko jedno. Od układania płytek, mogę walczyć też z prądem. Robiłem już tyle rzeczy w życiu. Zarobki? Minimum 4 tysiące złotych, bo za mniej nie ma o co chodzić - powiedział jeden z potencjalnych pracowników.
- Jestem bardzo zadowolona. Zostawiłam CV w kilku miejscach i liczę na telefon - przyznała kobieta odwiedzająca targi.
- Szukamy przede wszystkim pracowników na produkcję i elektromechaników do działu technicznego - przyznaje Grażyna Wyrzykowska z fabryki czekolady "Gryf". - Przyuczamy do zawodu, także czekamy na każdego.
- Bardzo kibicujemy pracodawcom, aby pokazali swoją kulturę organizacyjną, czyli to co jest DNA firmy, a nie tylko jakich rąk do pracy szukają - dodaje Anna Kornacka, prezeska zarządu Związku Pracodawców Pomorza Zachodniego.
Targi są bezpłatne, pracy można szukać do godziny 17. Warto mieć ze sobą CV. Podczas targów można przejść również darmowe szkolenie z efektywnego szukania pracy.